Przez ostatnie dni na moim blogu mało się działo, mimo że byłam mało aktywna to ulubione blogi podglądałam regularnie. Powodem tego była spontaniczna decyzja o spędzeniu kilku wolnych dni w górach na południu Szwajcarii. Niemal do ostatniej chwili nie byłam zdecydowana na wyjazd, jednak kupiłam bilet, spakowałam walizkę i ruszyłam w drogę. Ostatnie dni kwietnia oraz majowy weekend spędzam w Alpach w Szwajcarii. W wspaniałych okolicznościach przyrody ładuję baterie na zbliżające się zaliczenia przedmiotów, a następnie sesję egzaminacyjną.
Ośnieżone szczyty, kwitnące kwiaty (Szwajcaria jest w tym okresie niesamowicie kolorowa), spokój, cisza, życie bez pośpiechu, zachwycanie się przyrodą, krajobrazami i czerpanie radości z tego co mnie otacza- tak spędzam majówkę w tym roku.
Widok z mojego balkonu: dookoła góry, lasy, mieszkam w miejscowości położonej wysoko w
górach, jeżeli jednak zatęsknię za wielkomiejskim gwarem, jadę do miasta
położonego nieco niżej, a tam jest wiele klimatycznych knajpek nad
brzegiem jeziora, mnóstwo luksusowych sklepów i wiele innych atrakcji.
Ciekawych Szwajcarii w moim obiektywie, po więcej fotografii zapraszam już wkrótce (ponieważ powyższe pochodzą z google).
Jak Wy spędzacie majówkę?
K :)