wtorek, 22 maja 2012

Recenzja: Duri Express Top Coat

Malować paznokcie uwielbiam, ale kiedy nakładam na nie mój ulubiony kolor chcę, aby został ze mną jak najdłużej. Zbliża się lato, wypady za miasto, grillowanie, wesela i wiele innych imprez to oczywiste, że zawsze chcemy wyglądać i czuć się świetnie. Kiedy wyjeżdżamy na wypoczynek często brakuje czasu na malowanie paznokci choćby co trzy dni, wtedy warto pomyśleć o porządnym lakierze nawierzchniowym, który przedłuży trwałość manicuru. Od dłuższego czasu testuję Duri Express Top Coat, z jego recenzją wstrzymywałam się dosyć długo ponieważ chciałam zobaczyć czy nie zmienia swoich właściwości podczas dłuższego stosowania. Top Coat od Duri to twardy zawodnik, dzielnie przetrwał najcięższe testy i zdobył moje uznanie, po więcej szczegółów zapraszam do zapoznania się z recenzją.



MOJA RECENZJA
Duri Express Top Coat to utwardzacz z prawdziwego zdarzenia, nie ma co ukrywać, że produkt zdobył moje serce. Po przykrych doświadczeniach z utwardzaczami innych firm nie spodziewałam się, że akurat ten może okazać się hitem. Testowałam go z lakierami kolorowymi z niskiej półki i tej nieco wyższej i za każdym razem rezultat zachwycał. Najważniejszą zaletą utwardzacza Duri jest przedłużanie trwałości manicuru do tygodnia. Nawet ostatniego dnia lakier niesamowicie błyszczał, jedynie końcówki były lekko pościerane. Utwardzacz przyspiesza wysychanie każdego lakieru (nawet takiego który wcześniej schnął wieki) i pięknie nabłyszcza. Rewelacyjnie nadaje się do przytwierdzania niewielkich ozdób i utwardzania ich oraz do zabezpieczania wzorków na paznokciach- nie rozmazuje lakieru. 
Preparat jest bardzo wydajny przy stosowaniu dwa razy w tygodniu przez okres trzech miesięcy mam jeszcze ponad pół buteleczki top coatu. Utwardzacz polecam każdej z Was, jest rewelacyjny. Dla mnie obecnie jest hitem w swojej kategorii.

Pojemność: 15ml
Cena: 35zł

sobota, 19 maja 2012

Paznokcie: Inglot 803

Dziś prezentuję lakier Inglot 803 który pojawił się w opublikowanym niedawno poście zakupowym i spotkał się z Waszym dużym zainteresowaniem. Lakier kupiłam z myślą o weselu na którym miałam przyjemność bawić się w sobotę, a jego kolor dobrałam pod kreację. Kolejnym razem Inglot mnie nie zawiódł, wybrany przeze mnie odcień okazał się strzałem w dziesiątkę, kolor idealnie dopasował się do sukienki i stanowił świetne dopełnienie całej stylizacji. 

 Kilka słów o lakierze
Lakier jest w kolorze delikatnie przybrudzonego różu. Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Nie tworzy smug, nie odpryskuje, posiada wygodny pędzelek zapewniający precyzyjne i szybkie pokrycie paznokcia lakierem. Pojemność buteleczki to 16ml, a cena wynosi 20zł.



Dla pewności, że lakier przetrwa na moich paznokciach wszystkie weselne szaleństwa pokryłam go lakierem nawierzchniowym od Duri, dzięki temu lakier wysechł w kilka minut, pięknie błyszczał i w stanie idealnym gościł na moich paznokciach tydzień.



środa, 16 maja 2012

Szwajcaria w moim obiektywie

Aparat wreszcie do mnie dotarł, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, ponieważ dzięki fotografiom mogę powspominać majówkę spędzoną w Szwajcarii, ale również (zgodnie z obietnicą) pokazać Wam ten piękny kraj widziany moim okiem a właściwie obiektywem ;) W obliczu poniższych zdjęć słowa są zbędne, dlatego zapraszam Was do oglądania i komentowania.







sobota, 12 maja 2012

Paznokcie: mięta przyprawiona srebrem

Miętę z My Secret prezentowaną w poprzednim wpisie postanowiłam "przyprawić" odrobiną srebra w postaci srebrnych drobinek zatopionych w bezbarwnej bazie- Essence Blair. Dzięki temu miętus prezentował się wręcz bajkowo, polubiłam to połączenia i z pewnością powtórzę je nie jeden raz... mimo, że nie cierpię zmywać lakierów z konfetti ;)


czwartek, 10 maja 2012

Paznokcie: Orzeźwiająca mięta

Moda na kolor miętowy nadal trwa, króluje on w garderobie, makijażach oraz na paznokciach. Ja swoją przygodę z kolorem miętowym zaczęłam właśnie od paznokci, zawsze ten kolor mnie ciekawił, aż wreszcie kupiłam pierwszy lakier do paznokci w kolorze orzeźwiającej mięty. W celu sprawdzenia jak będę czuła się w tym odcieniu wybrałam jeden z tańszych lakierów- My Secret, Mint.Wybór tego "miętusa" okazał się strzałem w dziesiątkę- lakier na paznokciach wygląda zjawiskowo! Zobaczcie same :)

 
Zwięźle i na temat, czyli recenzja w pigułce
Lakier zamknięty jest w estetycznym kwadratowym opakowaniu, któremu uroku dodaje "lustrzana" zakrętka. 

Pędzelek standardowy, wygodny, nie pozostawia smug czy włosków podczas malowania paznokci. 

Sam lakier ma piękny intensywny kolor, ale zupełne krycie uzyskałam dopiero po trzech warstwach (zaznaczam, że mam naturalnie śnieżnobiałe końcówki paznokci, których barwa często przebija się przez jasne kolory lakierów). Miętusek schnie bardzo szybko, a na paznokciach bez top coatu jego trwałość wynosi trzy dni, zabezpieczony utwardzaczem przetrwał cały tydzień.


wtorek, 1 maja 2012

KIT wszechczasów: Essence Gel-Look Top Coat

Jak wiecie jestem lakieroholiczką, uwielbiam mieć pomalowane paznokcie, kocham kolory i uważam że lakier zawsze jest świetnym dopełnieniem wizerunku. Od dawna używam wielu baz zarówno pod lakier, które zabezpieczają płytkę paznokcia, ale i lakierów nawierzchniowych- top coatów, mających przedłużyć trwałość mani i dzisiejszy post poświęcę właśnie top coatowi z essence który niestety okazał się kompletną klapą. 


To mój drugi lakier nawierzchniowy z essence i obecnie ostatni, ponieważ w najbliższym czasie nie mam zamiaru kolejny raz wyrzucić pieniędzy w błoto. Moim zdaniem nie warto rozpisywać się o tym produkcie, dlatego to będzie jedna z najkrótszych recenzji jaką kiedykolwiek napisałam :D
Wyjątkowo wyliczę cechy produktu

Wady produktu:
  • czas schnięcia, właściwie jesteśmy unieruchomione na co najmniej 1,5 godziny, a kiedy wydawało mi się że lakier jest suchy i poszłam spać, rano na moich paznokciach widniała faktura pościeli- za nieplanowane zdobienia dziękuję, nie skorzystam ;)  
  •  top coat bąbelkuje na każdym lakierze a nawet bez niego...
  • niewygodny pędzelek
Zalety produktu:
  • nie stwierdzono
Dałam mu dokładnie trzy szanse, za każdym razem wyglądało to tak samo, dużo nerwów i fatalnie wyglądające paznokcie- lakier okazał się KITEM.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...