Włosy ostatni raz farbą chemiczną farbowałam 10 miesięcy temu, kolor bardzo szybko się zmył, a ja postanowiłam dać włosom czas na regenerację i zrezygnowałam z farbowania. Po tym czasie zapragnęłam zmiany i zaczytując się w różnych artykułach dotyczących farbowania "ziółkami", zdecydowałam się sięgnąć po hennę Khadi. Wybrałam tę w odcieniu orzechowego brązu i mimo, że spodziewałam się ciemniejszego koloru to wiem, że przy hennie już zostanę, pozwolę sobie jedynie na eksperymentowanie z kolorami.
Tydzień przed hennowaniem dokładnie oczyściłam włosy z silikonów, użyłam do tego celu szamponu z Barwy tatarako-chmielowego. Włosy były tak oczyszczone, że skrzypiały podczas mycia ;) Niżej możecie zobaczyć jak wyglądały przed farbowaniem henną.
Zabawa w "małego chemika" rozpoczęła się w sobotę wieczorem. Przygotowałam szklaną miseczkę, drewnianą łyżkę, herbatę i odżywkę Alterra.
Najpierw zagotowałam wodę, wrzuciłam torebkę czarnej herbaty (dla intensywności koloru) i odstawiłam na kilka chwil, aż osiągnęła pożądaną temperaturę. Później wsypałam hennę do naczynka, dodałam łyżkę odżywki, stopniowo dolewałam herbatę i dokładnie wymieszałam.
Po kilkunastu minutach, ręka rozbolała i odmówiła współpracy (można pomóc sobie mikserem, ale moi domownicy już spali), ale na szczęście papka uzyskała odpowiednią konsystencję, grudki zostały rozmieszane i mogłam odstawić hennę na nocne "leżakowanie". Zawinęłam miseczkę z henną folią spożywczą, a następnie w ściereczkę kuchenną i odstawiłam na kuchenną szafkę na 12 godzin w celu utlenienia mieszanki.
1,2,3- etapy mieszania 4-henna po nocnym utlenianiu |
Przez ten czas towarzyszył mi specyficzny zapach henny, który przypomina mokre siano, nie zadziałał na mnie negatywnie. Chyba się nawet do niego przyzwyczaiłam, bo po kilku godzinach był niemal niewyczuwalny.
Ważne jest aby później dokładnie spłukać proszek z włosów, moje płukanie trwało kilka minut, bo przez długi czas leciała z włosów intensywnie zabarwiona woda. Po osuszeniu włosów ręcznikiem, zostawiłam je do wyschnięcia i delikatnie rozczesałam. To chyba była czynność której najbardziej się obawiałam, ale włosy udało mi się rozczesać bez większych problemów, myślę że była to zasługa dodanej wcześniej do mieszanki odżywki.
Kiedy po wyschnięciu zobaczyłam kolor swoich włosów byłam w szoku, byłam ruda jak wokalista Simply Red ;) Na szczęście w ciągu kilku kolejnych godzin kolor wyraźnie się pogłębiał i nabierał ciemniejszych tonów.
Włosy po hennowaniu nabrały objętości i blasku, pięknie mienią się w słońcu. Co najważniejsze siwe włosy zostały pokryte w 100%. Orzechowy brąz jest bardzo ładnym, wielowymiarowym kolorem, jednak ja przy kolejnym farbowaniu zdecyduję się na ciemny brąz.
Włosy są lekko wilgotne i przesuszone, co jest naturalną reakcją na hennę. |
Skład henny Khadi orzechowy brąz:
- Indigofera Tinctoria (Indigo)
- Lawsonia Inermis (Henna)
- Emblica Officinalis (Amla)
- Eclipta Alba (Bhringaraj)
- Azadirachta Indica (Neem)
PRZED I PO włosy są tej samej długości, miałam różnych fotografów ;) |
Ja też przerzucam sie na henne ale po ty by dojśc do naturalnego koloru. Zaczynam od tych tańszych żeby zobaczyć co i jak :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zwolenniczką farbowania jedynie henna, tylko ten zapach.. mi np. przeszkadzał, utrzymywał się na moich włosach nawet po drugim myciu od farbowania. :(
OdpowiedzUsuńjeśli w końcu zdecyduję się na farbowanie włosów (bo jeszcze tego nie robiłam) na pewno zrobię to henną :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować niedługo tą hennę, tylko ciemny brąz. Ciekawa jestem jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :D
pamiętam moją pierwszą henne w życiu, miałam 12 lat i mama pozwoliła mi ją zrobić przed wycieczką klasową. To było coś. Mam ciemne włosy także z hennami się nie "koleguję" ale u ciebie naprawdę widoczny efekt widzę. Coś w rudawy ( albo mi się zdaje?) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz naprawde piękne włosy, efekt naprawdę super :) Za jakieś czas spróbuj bezbarwną powinna wzmocnić kolor i odżywić włosy. Tylko nie za wcześnie bo przesuszy :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Poczekam aż zafarbujesz na ciemny brąz - zainteresował mnie. Ten orzechowy byłby o wiele za jasny :(
OdpowiedzUsuńdla mnie henny sa za słabe
OdpowiedzUsuńmam jeszcze resztę Khadi, zużyję ale powrotu nie planuję..
jakie masz genialne włosy!
OdpowiedzUsuńwow kolor super ale ja nie jestem tak cierpliwa zeby czekac na efekt 4h ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że Twoje włosy odżyły po hennie, wyglądają lepiej. Niedawno również farbowałam swoje orzechowym brązem i słabo chwycił w porównaniu z włosami innych dziewczyn. Dziś robię kolejne podejście, zmieniłam trochę sposób przygotowania specyfiku i zobaczymy. Jeśli znowu wyjdzie mi taki jasny kolor, to tak jak Ty biorę się za ciemniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuń