Jak szybko i efektownie ozdobić paznokcie? Wystarczy pomalować je kolorem na który w danej chwili mamy ochotę, a później pokryć go lakierem pękającym, który tworząc niepowtarzalne pęknięcia całą "robotę" wykona za nas.
Zwykle tak właśnie było, ale ostatnio w przypadku schnącego wieki szaraczka Wibo stało się to koniecznością. Jeszcze po godzinie lakier był miękki, ale ja nie dałam się unieruchomić na kilka godzin i szybko pokryłam szaraka pękaczem z Bell. Dzięki temu nie nabawiłam się rozstroju nerwowego z powodu nieschnącego szaraka, a cieszyłam się całkiem przyzwoicie wyglądającym mani, zobaczcie same.
Wibo Extreme Nails nr 81- piękny szary kolor i... nic więcej- schnie wieki :/
Bell Graffi Top- czarny lakier pękający z zestawu Bell Graffi Nails
Do wykonania powyższego mani użyłam (od lewej):
- Hean Odżywka proteinowa
- Wibo Extreme Nails nr 81
- Bell Graffi Top
- Essence High Shine Top Coat
Też mam tego pękacza:)
OdpowiedzUsuńpodoba mis ie to ale jakos nie mialam okazji tego jeszcze testowac:P
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie tego top coat'u z essence. Mam taki sam lakier Wibo muszę go wypróbawać z spękaczem. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, choć fanką pękaczy nie jestem :)
OdpowiedzUsuńA mnie się srednio podobają lakiery pękające. Znaczy fajnie jak jest ładna płytka paznokcia i ładne kolory dobrane. U Ciebie wygląda to nawet fajnie moim zdaniem : )
OdpowiedzUsuńbuziam ; *
słowa prawdziwe, więc dziękować nie ma za co. przez to, że wkleiłaś slider jest super czytelnie i tak...profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna para :)
OdpowiedzUsuńMam tylko jeden pękacz i to właśnie w kolorze czarnym, który uważam za uniwersalny. Wszystkie inne mnie jakoś nie przekonują
OdpowiedzUsuńfajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci popękał ;)
OdpowiedzUsuńpękacze są też dobre na małe odpryski :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt :)!
OdpowiedzUsuńJuz nie pamiętam kiedy ostatni raz użyłam pękacza i stanowczo musze to nadrobić ;] U Ciebie ładnie wyszło, lubie takie pęknięcia!
OdpowiedzUsuńFajnie peka ten pekacz Bell:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wybrnęłaś z sytuacji i szaraczek nie pójdzie przez to w odstawkę:)
OdpowiedzUsuńnie lubię tego pękacza
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za pękającymi lakierami, jakoś do mnie nie przemawia ten trend :/
OdpowiedzUsuń@Ania: to bardzo miłe ;*
OdpowiedzUsuń@Styling: ja na początku również podchodziłam sceptycznie do tego trendu, ale wraz z pierwszym pomalowaniem paznokci lakierem pękającym przekonałam się do niego, to prosty i szybki sposób na efektownie wyglądające pazurki ;D