sobota, 5 listopada 2011

Pękacz lekiem na całe zło... ;)

Jak szybko i efektownie ozdobić paznokcie? Wystarczy pomalować je kolorem na który w danej chwili mamy ochotę, a później pokryć go lakierem pękającym, który tworząc niepowtarzalne pęknięcia całą "robotę" wykona za nas.  
Zwykle tak właśnie było, ale ostatnio w przypadku schnącego wieki szaraczka Wibo stało się to koniecznością. Jeszcze po godzinie lakier był miękki, ale ja nie dałam się unieruchomić na kilka godzin i szybko pokryłam szaraka pękaczem z Bell. Dzięki temu nie nabawiłam się rozstroju nerwowego z powodu nieschnącego szaraka, a cieszyłam się całkiem przyzwoicie wyglądającym mani, zobaczcie same.


Wibo Extreme Nails nr 81- piękny szary kolor i... nic więcej- schnie wieki :/
Bell Graffi Top- czarny lakier pękający z zestawu Bell Graffi Nails




Do wykonania powyższego mani użyłam (od lewej): 
- Hean Odżywka proteinowa
- Wibo Extreme Nails nr 81
- Bell Graffi Top
- Essence High Shine Top Coat

19 komentarzy:

  1. podoba mis ie to ale jakos nie mialam okazji tego jeszcze testowac:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam nigdzie tego top coat'u z essence. Mam taki sam lakier Wibo muszę go wypróbawać z spękaczem. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny efekt, choć fanką pękaczy nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się srednio podobają lakiery pękające. Znaczy fajnie jak jest ładna płytka paznokcia i ładne kolory dobrane. U Ciebie wygląda to nawet fajnie moim zdaniem : )
    buziam ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. słowa prawdziwe, więc dziękować nie ma za co. przez to, że wkleiłaś slider jest super czytelnie i tak...profesjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tylko jeden pękacz i to właśnie w kolorze czarnym, który uważam za uniwersalny. Wszystkie inne mnie jakoś nie przekonują

    OdpowiedzUsuń
  7. pękacze są też dobre na małe odpryski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz nie pamiętam kiedy ostatni raz użyłam pękacza i stanowczo musze to nadrobić ;] U Ciebie ładnie wyszło, lubie takie pęknięcia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że wybrnęłaś z sytuacji i szaraczek nie pójdzie przez to w odstawkę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie przepadam za pękającymi lakierami, jakoś do mnie nie przemawia ten trend :/

    OdpowiedzUsuń
  12. @Ania: to bardzo miłe ;*

    @Styling: ja na początku również podchodziłam sceptycznie do tego trendu, ale wraz z pierwszym pomalowaniem paznokci lakierem pękającym przekonałam się do niego, to prosty i szybki sposób na efektownie wyglądające pazurki ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, są dla mnie niezwykle ważne.
Zostawiając po sobie ślad w postaci komentarza, możesz się spodziewać moich odwiedzin na Twoim blogu ;)

Na pytania odpowiadam pod postem gdzie zostały zadane (aby wszystko co tyczy się danego tematu było w jednym miejscu) :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...