Kreski na powiece to w moim makijażu oka element obowiązkowy. Od dawna wierna czarnemu eyelinerowi w płynie postanowiłam spróbować czegoś nowego, swoją przygodę z malowaniem czarnych kreseczek na powiekach zaczynałam od kredek, później były wspomniane już wcześniej linery w płynie, aż wreszcie przyszedł czas na przygodę z eyelinerami w żelu. Wybór padł na cieszący się bardzo dobrymi opiniami gel eyliner z essence. Większości z Was zapewne produkt jest dobrze znany, moją sympatię zyskał już przy pierwszym użyciu i wiem, że zagości w mojej kosmetyczce na długi czas. Wybrałam odcień 04- I LOVE NYC w kolorze przepięknej szmaragdowej zieleni. Kolor jest bardzo twarzowy, wspaniale podkreśla barwę każdej tęczówki.
Eyeliner zamknięty jest w szklanym słoiczku z plastikową nakrętką. Za
cenę 11,99zł otrzymujemy 3ml produktu. Do eyelinera dokupiłam skośny
pędzelek z essence przeznaczony do malowania kresek- który spisuje w tym duecie spisuje się bardzo przyzwoicie.
wtorek, 24 stycznia 2012
Essence Gel Eyeliner- 04 I LOVE NYC
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rzeczywiście śliczny kolor, ja zastanawiałam się nad tym fioletowym i chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńBuźka ;*
ciekawie wygląda na powiece :) ja jednak jestem wierna klasycznej czerni :)
OdpowiedzUsuńMam czarny eyeliner z Essence, a ten wygląda bosko i daje fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńmam taki czarny i ostatnio chciałam kupić fioletowy, ale niestety nigdzie go u mnie nie ma ;( ale ta zieleń też prezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam że fajny jest produkt :) jak skończy mi się mój to kupie
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kupiłam. Mam nadzieje, że bedę miała podobne odczucia jak Ty.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek
OdpowiedzUsuńNaucz mnie robić takie kredki...pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńsuper! ja mam eyeliner ELFa i u mnie się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńp.s. zapraszam na konkurs walentynkowy :)
Ładnie wygląda :D lubię zielone makijaże lub z nutką zieleni :)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień, może wreszcie przekonam się do tych żelowych eyelinerów
OdpowiedzUsuńperfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :D chyba też taki sobie kupię, bo ostatnio tylko ciągle czarnym robie sobie kreseczki ;)
OdpowiedzUsuńja mam w kolorze czarnym i jest super :)
OdpowiedzUsuńo jakich niedociągnięciach mówisz?! przecież to co widzę jest idealne !
OdpowiedzUsuńśliczny kolor. dodaję do obserwowanych. :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńo ładniutki ten kolor :)) ja mam czarny z essence i jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńMam czarny z tej serii i jestem nim zachwycona - nie myślałam, że będzie tak łatwy w aplikacji :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam eyelinery :) ładniutki kolor!!
OdpowiedzUsuńMiałam wcześniej eyeliner w płynie i był słabej jakości. W wakacje kupiłam 2 produkty essence i zmieniłam zdanie o eyelinerach! Są fenomenalne, łatwy w aplikacji, tak jak powiedziałaś. Również się nie odbiła, nie rozmazuje; D. Moje kolory to czarny i fiolet.
OdpowiedzUsuńmam i b. lubię :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić, ale czarny :)
OdpowiedzUsuńa kreska wyszła Ci bardzo ładnie;)