wtorek, 24 stycznia 2012

Essence Gel Eyeliner- 04 I LOVE NYC

Kreski na powiece to w moim makijażu oka element obowiązkowy. Od dawna wierna czarnemu eyelinerowi w płynie postanowiłam spróbować czegoś nowego, swoją przygodę z malowaniem czarnych kreseczek na powiekach zaczynałam od kredek, później były wspomniane już wcześniej linery w płynie, aż wreszcie przyszedł czas na przygodę z eyelinerami w żelu. Wybór padł na cieszący się bardzo dobrymi opiniami gel eyliner z essence. Większości z Was zapewne produkt jest dobrze znany, moją sympatię zyskał już przy pierwszym użyciu i wiem, że zagości w mojej kosmetyczce na długi czas. Wybrałam odcień 04- I LOVE NYC w kolorze przepięknej szmaragdowej zieleni. Kolor jest bardzo twarzowy, wspaniale podkreśla barwę każdej tęczówki.
Eyeliner zamknięty jest w szklanym słoiczku z plastikową nakrętką. Za cenę 11,99zł otrzymujemy 3ml produktu. Do eyelinera dokupiłam skośny pędzelek z essence przeznaczony do malowania kresek- który spisuje w tym duecie spisuje się bardzo przyzwoicie.

 Eyeliner jest bardzo dobrej jakości, kolor jest intensywny, a liner bardzo mięciutki- pędzelek wręcz się w nim delikatnie zatapia. Eyeliner szybko schnie i co ważne jest wodoodporny, przy demakijażu zawsze delikatnie ścieram go z górnej powieki patyczkiem higienicznym zwilżonym wcześniej w płynie micelarnym, wtedy demakijaż jest błyskawiczny i bezproblemowy. Ja eyeliner nakładam na powiekę na którą wcześniej nałożyłam bazę i cień do powiek- to gwarantuje mi trwałość makijażu od rana do późnego wieczora, nic się nie rozmazuje na powiece, ani nie odbija.

Bardzo fajny i godny polecenia kosmetyk, jeżeli podoba Wam się odcień nasyconej szmaragdowej zieleni to kupujcie, bo doszły mnie słuchy, że ten odcień jest wycofywany.
Na zdjęciach możecie zobaczyć pierwszą w moim życiu kreskę wykonaną żelowym eyelinerem, za wszelkie niedociągnięcia przepraszam i obiecuję poprawę ;))

22 komentarze:

  1. Rzeczywiście śliczny kolor, ja zastanawiałam się nad tym fioletowym i chyba się skuszę :D
    Buźka ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie wygląda na powiece :) ja jednak jestem wierna klasycznej czerni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam czarny eyeliner z Essence, a ten wygląda bosko i daje fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taki czarny i ostatnio chciałam kupić fioletowy, ale niestety nigdzie go u mnie nie ma ;( ale ta zieleń też prezentuje się zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. słyszałam że fajny jest produkt :) jak skończy mi się mój to kupie

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie go kupiłam. Mam nadzieje, że bedę miała podobne odczucia jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naucz mnie robić takie kredki...pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  8. super! ja mam eyeliner ELFa i u mnie się nie sprawdził ;/
    p.s. zapraszam na konkurs walentynkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie wygląda :D lubię zielone makijaże lub z nutką zieleni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny odcień, może wreszcie przekonam się do tych żelowych eyelinerów

    OdpowiedzUsuń
  11. perfekcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie wygląda :D chyba też taki sobie kupię, bo ostatnio tylko ciągle czarnym robie sobie kreseczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam w kolorze czarnym i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. o jakich niedociągnięciach mówisz?! przecież to co widzę jest idealne !

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczny kolor. dodaję do obserwowanych. :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. o ładniutki ten kolor :)) ja mam czarny z essence i jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam czarny z tej serii i jestem nim zachwycona - nie myślałam, że będzie tak łatwy w aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam eyelinery :) ładniutki kolor!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam wcześniej eyeliner w płynie i był słabej jakości. W wakacje kupiłam 2 produkty essence i zmieniłam zdanie o eyelinerach! Są fenomenalne, łatwy w aplikacji, tak jak powiedziałaś. Również się nie odbiła, nie rozmazuje; D. Moje kolory to czarny i fiolet.

    OdpowiedzUsuń
  20. muszę kupić, ale czarny :)

    a kreska wyszła Ci bardzo ładnie;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, są dla mnie niezwykle ważne.
Zostawiając po sobie ślad w postaci komentarza, możesz się spodziewać moich odwiedzin na Twoim blogu ;)

Na pytania odpowiadam pod postem gdzie zostały zadane (aby wszystko co tyczy się danego tematu było w jednym miejscu) :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...