Dzisiejszy post jak zapowiada już sam tytuł dotyczy pielęgnacji ciała oraz skóry twarzy do której zaliczamy peelinig. Wykonany prawidłowo peeling sprawia, że skóra staje się gładsza, nabiera zdrowego promiennego kolorytu- poprawia mikrokrążenie, ale także oczyszcza pory i przygotowuję naszą skórę na wchłanianie substancji aktywnych zawartych w maseczkach, kremach i balsamach.
*Peeling ciała należy wykonać*
- raz w tygodniu
- peeling wykonujemy zaczynając od stóp i masując powoli kolistymi ruchami przesuwamy się ku górze w stronę serca
- przed użyciem samoopalacza, dzięki temu powstanie równomierna opalenizna
Moim ulubionym peelingiem do ciała jest- *Joanna- Naturia- Owocowy peeling myjący* dostępny w aż siedmiu zapachach (gruszka, żurawina, truskawka, kiwi, grejpfrut, pomarańcza, czarna porzeczka).
(zdjęcie z internetu)
Tani, skuteczny i godny polecenia!
*Peeling twarzy wykonujemy*
- raz w tygodniu jeżeli masz skórę wrażliwą lub dwa razy jeżeli normalną, tłustą lub mieszaną jak ja
- nakładamy opuszkami palców na oczyszczoną skórę twarzy, delikatnie wmasowujemy okrężnymi ruchami (omijamy okolice oczu i ust, ale nie zapominamy o szyi) po trzech minutach zmywamy peeling ciepłą wodą na tak przygotowana skórę twarzy śmiało możemy nałożyć ulubioną maseczkę lub krem
Peeling do twarzy, który ostatnio stosuję (można również stosować go do ciała) to *Bielenda - Bio Plantacja BAWEŁNA - Organiczny kremowy peeling do twarzy i ciała*
Pierwszy peeling z Joanny już pewnie dobrze znacie, ale jeżeli chcecie wiedzieć coś więcej o tym z Bielendy piszcie (chętnie zrobię dla Was recenzję)
Slyszalam o tych peelingach z Bielendy, ze bardzo scieraja? To prawda. Prosilabym o odp, bo rozwazam zakup.
OdpowiedzUsuńwww.nutemcia.blogspot.com
Ciekawie zapowiada się ten blog. Z chęcią dodałam do obserwowanych, czekam na kolejne wpisy!:)
OdpowiedzUsuńmam teraz peeling joanny ale w większym opakowaniu, nie wiem czy to ten sam kosmetyk.
OdpowiedzUsuńlubię również peelingi cukrowe, większość z nich ma w składzie olejki i świetnie nawilżają ciało.
Dobre to może i one są, ale ich cena to 4-6 zł za 100 ml, więc nie wiem czy to jest aż tak tanio. W porównaniu z biedronkowymi peelingami z ostatniej gazetki, te joanny się nie opłacają. Aczkolwiek jest to fajne rozwiazanie na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńzmakeupizowani.blogspot.com
U mnie dziś o peelingach Joanny, które bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń